Łączna liczba wyświetleń

piątek, 10 lutego 2012

Odcinek 11 sezonu 2 (cz.I)

Hejka! 
Dziś tylko mała część scenariusza, ponieważ nie mam zbytnio czasu, ani weny!
*Północ, spotkanie Sibuny*
[N]- Ok. Chodźcie!
*W korytarzu gdzie są drzwi do pokoi chłopców*
*Z pokoju wychodzi Fabian*
[P]- Nino, Fabian przyszedł.
[N]- Tak, wiem.(całuje Fabiana)
[A]- No już, idziemy. Chcę mieć to już za sobą.
*Nina przykłada wisior do ściany i otwiera się przejcie ze schodami*
[Al]- Nie mówiłaś, że tu jest tak upiornie.
[N]- Dobra, zatrzymajcie się. Słuchajcie jak wejdziemy do tego pokoju każdy musi się pilnować. Nie podchodźcie do przepaści.
[F]- Ok. Idziemy!
*Tajemnicze miejsce*
[N]- Podejdę bli...
[A&F]- Nie!
[N]- Spokojnie. Obiecuję, że będę uważać.
[F]- Podejdę z tobą. Będę cię asekurować.
[N]- Ok. (podchodzi bliżej, a za nią idzie Fabian)
       Fabian!
[F]- Tak.?
[N]- Patrz! To bogowie! Tam narysowani!
[F]- Anubis, Izyda, Ozyrys... Tak, tylko co one oznaczają?
[A]- Aaaaa!
[N]- Amber! Wystraszyłaś mnie! Co się stało?
[A]- Tu... Tu się coś otworzyło...
[N]- Patrzcie to medaliony z bogami. Co robimy?
[GS] Głos Sary- Nino! Nino! Wracaj!
[N]- Mówiliście coś?
[Si]- Nie.
[N]- Wracajmy.
[F]- Nino, a medaliony?
[N]- Później.
*Wszyscy rozeszli się do swoich pokoi, tylko Fabian poszedł do Niny*
*Pokój Niny i Amber*
[F]- Nino, co się stało?
[N]- Sra mi powiedziała, że mam wracać. Nie wiem o co jej chodziło.
[F]- Ja już pójdę. Musicie się wyspać, jutro próba do przedstawienia. Dobranoc Nino. ( całuje) Pa  
      Amber!
[A]- Yhem... ( zasypia)
[N]- (szeptem) Dobranoc Fabian!


Trochę spóźniony, ale jest! :*
EDIT- 2 komentarze = następny scenariusz

4 komentarze: