Jeszcze raz dzięki za miłe komentarze!
A oto prapremiera odcinka 7!
*W pokoju Amber i Niny*
[A]- Jeszcze raz! Czyli co pocałowali się czy nie?
[N]- Tak.(z płaczem) Przecież Ci tłumaczę.
[A]- Ok. No już. Na pewno wszystko się ułoży.
*Nina kładzie się spać*
*Rano, jadalnia*
*Nina wchodzi*
[F]- Dzień dobry Nino!
[N]- Cześć. (bez entuzjazm)
[A]- Jak tam?
[N]- Dobrze. Chyba. (spogląda na Fabiana)
[N]- Joy zamienimy się miejscami?
[Jo]- Jasne.
*Po śniadaniu, w holu*
[F]- Nino! Co się dzieje? Dlaczego..
[N]- Nic. Joy chciała tam siedzieć, więc zamieniłam się. Jest taka miła.
[F]- Dobrze. (łapie rękę Niny)
[N]- Przepraszam Cię na chwilę. (puszcza rękę Fabian i podchodzi do Amber)
[A]- Hej! Co tam? Dajesz radę?
[N]- Raczej nie daje rady, ale powiem mu wieczorem.
[A]- Na pewno?
[N]- Tak.
*Wieczór, Dom Anubisa*
[A]- (szeptem) Amber Milington bierze sprawę w swoje ręce. (na głos) Fabian!
[F]- Tak, Amber?
[A]- Jak mogłeś jej to zrobić? Jesteś totalnym pacanem. ( daje mu z liścia)
[F]- Ale o co chodzi?
[A]- Nie udawaj, że nie wiesz!
*Wchodzi Nina*
[N]- Co tu się dzieje? Amber?
[A]- Ja tylko...
[F]- Dziewczyny o co w końcu chodzi?
[N&A]- O Joy!
[F]- I?
[N]- Amber dzięki za pomoc, ale sprawdź czy cie nie ma w naszym pokoju.
*Amber wychodzi*
[F]- Więc?
[N]- Nadal nie wiesz?
[F]- Nie...
[N]- Próbowałeś wytłumaczyć Joy, że nie jesteście już parą i...
[F]- Ten pocałunek.. Nino to nie ja! Nie ja ją całowałem!
*Nina wychodzi i idzie do swojego pokoju*
[A]- I co?
[N]- Nic. Dzięki, że mi pomogłaś, ale musiałam załatwić to sama.
[A]- Rozumiem. A teraz ty mnie zrozum Amber Milington musiała go puknąć w ten pusty łeb.
[N]- Rozumiem. Musisz mi pomóc. Schodzimy dziś o północy na dół. Chyba wiem o co chodzi w tej wskazówce.
[A]- Powiem reszcie..
[N]- Nie! Idziemy same.
[A]- Sa.. Sa... Same?
[N]- Tak. Przestań Amber poradzimy sobie.
[A]- Ok.
*Północ*
[A]- Nino patrz!
[N]- To pewnie to światło.
*Z pod podłogi wylatuje jasne światło*
[A]-Chodźmy za tym!
[N]- Ok.
*W pokoju Micka i Fabiana*
[F]- (budzi się)
*Nina i Amber doszły do ściany*
[A]- No i co teraz? Przecież my to nie duchy jak Sara.
[N]- Amber... Wskazówka mówi, że trzeba użyć wzroku.
[A]- Może chodzi o oczy.(wpatruje się w ścinę)
[N]- Jasne. Amber jesteś genialna. Chodzi o wisior.
* Nina dokłada wisior do ściany*
* Otwiera się przejście ze schodami w dół*
*Nina i Amber schodzą*
[A]- I przepaść. Tu nic nie ma.
[N]- Co to za znaki na ścianach?(podchodzi bliżej)
*Nina podeszła za blisko przepaści i zachwiała się*
[A]- Nino! Nie!
* Nagle pojawił się Fabian i złapał Ninę*
Specjalnie dla was ucięłam w takim momencie i tylko ja wiem co będzie dalej! Wedle życzenia najdłuższy odcinek scenariusza jaki widziałam. ♥
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Genialny ;* Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńJak ładnie poproście to dodam następny jeszcze dziś. Bo tak mi poprawiłyście humor razem z użytkownikiem Blanca, że sama jestem ciekawa co się dalej stanie. Hehee :*
UsuńDodaj następny, znowu! Świetnie piszesz, będę ci poprawiać humor kiedy tylko będziesz chcieć tylko dodawaj jakie długie scenariusze. Ten może i był długi, ale i tak za krótki...
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na mojego bloga, piszę na nim scenariusze HoA ;))
Dziś dodam około 17. Wiem rozumiem Cię, że chciałabyś ja najdłuższe scenariusze, ale po prostu tak jest mi lepiej.
UsuńOk, spoko. I tak je uwielbiam!
Usuń