*Dzwoni telefon*
[T]- Hmm. Hmm. Tak. Tak. Dziękuje.
Dzieciaki Eddie przyjedzie wcześniej będzie za godzinę.
[N]- Ja już pójdę. Dzięki Trudy, było pyszne!
*Pokój Niny i Amber*
[A]- Ej ty! Przeszłość! Co jest?
[Prze]szłość-- Nic.
[A]- Dlaczego po prostu do niego nie pójdziesz?
[Prze]- I co mu powiem? Że mi się nie podoba, że się migdali z Joy?
[A]- Powiedź wszystko co cie wkurza. Zaufaj Amber Milington. Wszystko będzie dobrze.
[N]- Dobrze, pójdę. I mam na imię Nina, a nie przeszłość.
*Nina wchodzi do pokoju Fabiana*
[N]- Możemy porozmawiać?
[F]- Taa, jasne. Chodzi ci o nas?
[N]- Jakich nas.? Jestem tylko ja i ty. Nie ma już żadnych nas!
[F]- Rozumiem.
[N]- Chciałam porozmawiać o tym co powiedziałeś, że ,,mówiłeś to o tamtej Ninie".
[F]- Wtedy byłaś inna. A teraz.... A teraz cały czas jesteś zazdrosna i nie potrafisz zaakceptować Joy.
[N]- Jak mam ją zaakceptować ja mi rozwaliła mu związek.? Jestem zazdrosna bo cały czas patrzy na ciebie maślanym oczkami. Pomyśl ty się nią całowałeś i mówisz mi, żeby ją zaakceptować!?
[F]- Nino.. Ja..
[N]- Nie tłumacz się. (wychodzi)
[T]- Dzieciaki chodźcie przyjechał Eddie.!
*Wszyscy podchodzą do drzwi*
[E]ddie- Cześć. Jestem Eddie.
[W]- Cześć.
[A]- Jestem Amber. To jest Nina (wskazuje na Ninę), to Patricia, Joy i Mara. (wskazywała na poszczególne dziewczyny)
[J]- Super. Ja jestem Jerome i idę już do pokoju.
[Al]- Mam pomysł , może on przyleciał razem z UFO.? Jacy oni są? Naprawdę są zieloni?
[A]- Alfie!
[E]- Hehe.. Nie, nie przyleciałem razem z UFO. A wy jak macie na imię?
[F]- Ja Fabian, a to jest Mick. Z nami będziesz dzielił pokój.
[E]- To spoko. Jeśli się nie mylę miała być tu amerykanka. Tak?
[N]- Tak. To ja.
[E]- To fajnie. To gdzie ten pokój?
[F]- Chodź, zaprowadzimy cię.
*Eddie, Fabian i Mick idą do swojego pokoju*
[A]- Nino czy mi się zdawało czy z Fabianem już spoko?
[N]- Wręcz przeciwnie.!
[A]- Aaaaa. To znaczy, że podoba ci się Eddie..
[N]- Może.
[A]- No proszę cię.!
[N]- No dobra! Podoba i co? Jest po prostu słodki.
Fani Fabiny mnie zabiją. Ale spokojnie. Zapewniam Was, że oni się jeszcze zejdą.
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To dobrze, że się zejdą... Świetna część, jak zwykle z resztą. Kiedy następny scenariusz?
OdpowiedzUsuńNo jutro, albo jeszcze dziś. Nie wiem zależy od mojego poziomu energii. hehe. :*
Usuńnawet fajne takie kłótnie a tą ''przeszłość'' mnie rozwaliłas ;)
OdpowiedzUsuń