Coś specjalnie dla Oli :*
[A]- Oooo... Jak słodko!
*Nina i Fabian się całują*
[F]- Nic ci nie jest.?
[N]- Nie, chyba nie.
[F]- Co wam strzeliło do głowy, by wchodzić tu same?
[A]- To ona to wymyśliła! (wskazuje na Ninę)
[N]- Chodźmy już stąd!
[F&A]- Ok.
* Wychodzą z tajemniczego miejsca, Nina zamyka przejście wisiorem*
[N]- My już pójdziemy do pokoju, bo zaraz Victor się obudzi.
[A]- Pomyłka! Ja pójdę, a ty tu zostajesz.
[F]- Dzięki Amber, ale Nina chyba nie ma na to ochoty.
* Victor wchodzi do holu*
[V]- A państwo co tu robią?
[A]- My...
[F]- Słyszeliśmy jakieś dziwne odgłosy.
[V]- No już! Co tak stoicie? Ruchy na górę.! Rano wam wymyślę karę.
*Rano jadalnia*
*Sama Sibuna*
*Wchodzi Nina*
[A]- Wiecie, że wczoraj z Niną...
[N]- Amber..
[A]- A ok. Chciałam im powiedzieć, że wczoraj razem oglądałyśmy piękną komedię romantyczną.
[P]- Jak się nazywała?
[A]- Hmmm. ,,Nie kłóćcie się, przecież wy się kochacie"
[P]- Wow. Nie znam.
[N]- Bo to bardzo stary film.
*Wchodzi Mick*
[Mi]- Stary gdzie ty byłeś? Jak się obudziłem po północy to cie w łóżku nie był. Co jest?
[F]- Byłem.. w łazience.
[Mi]- Spoko.
[T]- Gwiazdki, dziś przyjeżdża nowy uczeń.
[A]- Co? Muszę się umalować, ładnie ubrać. Może to będzie ciacho.
[W]- Amber...
[A]- Ok.
[T]- A właśnie Nino on przyjedzie ze Stanów.
[N]- Naprawdę.
[Al]- To to UFO ma jakoś na imię?
[T]- Tak. I nie Ufo Alfredzie, tylko nowy uczeń. Ma na imię Eddie.
[P]- Gdzie będzie spał?
[T]- Razem z Fabianem i Mickiem.
[F]- O której przyjeżdża, bo musimy ogarną chaos w naszym pokoju. Co nie Mick?
[Mi]- Się wie.
[T]- Jeszcze nie wiadomo, ale spodziewamy się go tak około 18 przed kolacją. Nie martwcie się o pokój uprzątnę go wam.
[Mi&F]- Dziękujemy Trudy!
*Hol w Domu Anubisa*
[N]- Dzięki.
[F]- Za co?
[N]- Za uratowanie życia.
*Przerywa im Joy*
[Jo]- Fab's idziemy?
[F]- Jasne.
*Lekcja teatralna*
*Nina siada z Amber, a Fabian z Joy*
[JW] Jackson Winkler- Witajcie uczniowie! Jak wiecie musimy wystawić nowe przedstawienie.
*Wchodzi pani Robinson*
[R]- Ja tylko na chwilę.Mick mogę cię prosić.
[M]- Tak. Proszę pana mogę iść?
[JW]- Tak.
*Pani Robinson wychodzi z Mickiem*
[JW]- Więc jak mówiłem przedstawienie. Nino, Fabianie w nagrodę za ubiegłoroczny świetny scenariusz dostajecie główne role. Myślę, że zagranie tego nie sprawi wam trudności. Gracie parę, która spotyka się i zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Jest jakiś problem.?
[F]- Nie... Tylko..
[N]- Nie to znaczy tak jest. Ja nie zagram tej roli.
[JW]- Dobrze. Można wiedzieć dlaczego?
[F]- Nie jesteśmy już z Niną razem.
[JW]- Rozumiem. Kto chciałby zagrać tę rolę z Fabianem.
[Jo]- Ja!
[JW]- Dobrze Joy!
*Dom Anubisa*
[Jo]- Super! Zagramy razem z Fabianem. Patricio?
[P]- Tak. Tylko dlaczego im to robisz?
[Jo]- Przecież pomiędzy nimi już nic nie ma.!
*Pokój Amber i Niny*
[A]- Trzeba im powiedzieć.!
[N]- Dobra, idź. Nasza wersja jest taka jakbym się nie zachwiała i Fabian..
[A]- Dobrze, dobrze. Amber Milington wie!
*W tym samym czasie, salon*
[Mi]- Tak!!!
[M]- Co się stało? (uśmiecha się)
[Mi]- Mała dostałem stypendium sportowe. (podnosi Marę)
[M]- Gratuluję! (całuje Micka)
[P] To dlaczego jesteś smutny? Nigdy nie zrozumiem ludzi.
[Mi]- Muszę wyjechać.
*Mara ucieka*
*Amber idzie zwołać Sibunę*
*Najpierw przychodzi tylko Fabian*
[F]- Nino?
[N]- Hmm?
[F]- Czy Joy mogłaby do nas dołączyć?
[N]- Jakich nas?
[F]- Sibuny.
[N]- Co?
[F]- Wiem, ale po prostu ona też jest w to zaplątana, a ja pomyślałem, że przydałaby się tu .
[P]- (mówi do niego od tyłu, ponieważ dopiero co weszła i słyszała rozmowę) Ona? To raczej tobie by się przydał mózg.
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękuję ;* niesamowity .! Patricii tekst megaa!!! Nie mogę doczekać się następnego <3
OdpowiedzUsuńJa także nie mogę wyczekać. Super masz scenariusze.
OdpowiedzUsuń